Wtorek 12.05 – ZAPRASZAMY DO KUCHNI

KARTKA Z KALENDARZA

Koziołki! Sprawdziliście, jaki jest dzisiaj dzień tygodnia, a który miesiąca? Jaki teraz mamy miesiąc, a jaka teraz panuje pora roku? A czy ktoś z Was sprawdził, o której godzinie zajdzie dzisiaj słońce?

To teraz poćwiczmy W RYTM MUZYKI

Dzisiaj my mamy dla Was pytania badawcze:

Do czego służy kuchnia?
Co się tam robi? 
Jakie czynności się  wykonuje w kuchni?
Co się tam przechowuje?
Jakie przedmioty i urządzenia znajdują się w kuchni?
Do czego one służą?

Koziołki! Zastanówcie się, porozmawiajcie z rodzicami, „zbadajcie” swoje kuchnie, wykonajcie szkice, zdjęcia lub filmy i podzielcie się swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniami z innymi Koziołkami 🙂 Czekamy na wasze odpowiedzi 🙂 

Dzisiaj mamy dla Was propozycję smacznej  zabawy. Będziemy piekli CHLEB. Jest on inny od tego, który przygotowywaliśmy na święta. W rezultacie naszej zabawy powstaną dwa duże bochenki chleba,  który zasmakuje wszystkim.  Jesteśmy tego pewne! (Najbardziej smakują te duże dziury 🙂 )

SKŁADNIKI /na 2 bochenki, przepis pochodzi ze strony www.skutecznie.tv/
1 kg zwykłej mąki pszennej (u nas „Luksusowa”)
3/4 – 1 szklanki płatków owsianych
3 łyżki słonecznika lub nasion lnu (opcjonalnie)
5 dag świeżych drożdży
1 czubata łyżka soli (może być trochę więcej, bo mąka ją wchłonie)
1 łyżeczka cukru
1 łyżka octu
(ocet można pominąć, ale daje ciekawą „imitację chleba na zakwasie”) 1 litr ciepłej wody
* w pół litra dokładnie rozpuszczamy drożdże
* do drugiego pół litra wlewamy ocet

Koziołki! Zanim zabierzecie się do pracy – dokładnie umyjcie ręce i załóżcie fartuch!

Teraz chwila na zabawę wymienionymi produktami – dotknijcie, powąchajcie, posmakujcie (drożdże, sól i ocet  – troszkę – tak na czubku języka). Sprawdźcie jaką konsystencję mają drożdże – rozetrzyjcie i ugniećcie je w palcach. Czy Wam też przypominają trochę plastelinę? Pamiętajcie, aby woda była ciepła – nie za zimna i nie za gorąca.

Poproście rodziców o duże sitko i przesiejcie  mąkę do dużej miski.

Dosypcie sól, cukier i płatki lub nasiona. Teraz mieszamy łyżką składniki sypkie i dolewamy ciepłą wodę z rozpuszczonymi drożdżami. Mieszamy przez chwilę i dolewamy wodę z octem.  Mieszamy wszystko do połączenia składników. 

Zostawiamy ciasto na 20 minut do wyrośnięcia (można przykryć talerzykiem lub folią). My owinęłyśmy miskę przezroczystą folią.

Możecie teraz obserwować co dzieje się z ciastem. Na Waszych oczach będzie rosło, tylko musicie cierpliwie czekać i obserwować.

Po tym czasie ponownie zagniatamy ciasto (najprościej łyżką), przekładamy do keksówek wyłożonych papierem do pieczenia i natłuszczonym np. olejem. Ugniatamy starannie łyżką zamoczoną w wodzie, by „wygładzić ciasto” z wierzchu. Zostawiamy do wyrośnięcia na kolejne 20 minut.

Przed upływem tego czasu poproście rodziców, aby nagrzali piekarnik do 250 st. C. (dół i góra, bez termoobiegu) – wszelkie czynności przy piekarniku wykonują Wasi rodzice. Wy wtedy zamieniacie się w obserwatorów.

Wyrośnięte bochenki spryskajcie wodą i posypcie ziarenkami (my posypałyśmy płatkami owsianymi) i jeszcze raz możecie delikatnie spryskać wodą, po czym poproście rodziców, aby wstawili chleby do nagrzanego piekarnika na drugą półkę od dołu.

Chwilę po włożeniu blaszek do piekarnika rodzice zmniejszają grzanie do 230 st. C i w tej temperaturze pieczemy chleby przez ok. 55 minut. Nie otwieramy piekarnika podczas pieczenia! Po upływie tego czasu wyłączamy piekarnik, czekamy ok. 5 minut i dopiero wówczas rodzice go otwierają. Potem od razu wyjmują bochenki z piekarnika i z foremek. Studzimy na kratce z piekarnika, dzięki czemu skórka nie zaparuje i będzie chrupiąca.

TUTAJ znajdziecie konkretne wskazówki.

To są efekty naszej pracy 😛 

Trochę się spiekły z góry, ale są pyszne!

Smacznego!

Dajcie nam znać, jak Wam się udały chleby!

Na zakończenie oglądnijcie bajkę CO SIĘ STAŁO Z CZAJNIKIEM?

Ta strona używa cookies. Czytaj więcej na temat polityki cookies.