GIMNASTYKA JĘZYKA

Nasze języki czasami nas nie słuchają i niepostrzeżenie wyskakują z naszych buzi, dlatego postanowiliśmy zapanować nad nimi i zrobić im gimnastykę. Pani opowiadała nam bajkę o „Babie w buzi”, a nasze języki wg jej instruktażu wykonywały określone ruchy. Bawiliśmy się również z lusterkiem i robiliśmy różne miny – wesołe, smutne, zdziwione, rozzłoszczone, śmieszne, dziwne…

 

Mamo! Tato! Też możecie się ze mną tak pobawić:

„Pewnego dnia, baba która mieszka u każdego w buzi, robiła wielkie porządki. Najpierw umyła dokładnie ściany (przesuwamy język w stronę policzków – po stronie wewnętrznej). Potem umyła sufit (język przesuwa się do podniebienia). Podłoga też była bardzo brudna, więc umyła ją dokładnie (język porusza się w kierunku dolnych dziąseł). Okna też musiały zostać umyte. Najpierw umyła ich stronę zewnętrzną, a potem od środka (język wędruje od strony zewnętrznej zębów, a potem po ich stronie wewnętrznej). Potem myła schody w przedsionku (język przesuwa się w stronę dolnej wargi i wysuwa na brodę). Komin też musiał zostać wyczyszczony (język wysuwa się w kierunku wargi górnej i nosa). Na koniec wytrzepała dywany (wyciągamy język, pochylamy głowę w dół i nią potrząsamy). W ten sposób dom został wysprzątany”.

/źródło: „Rozmowy o języku. Zabawy i ćwiczenia”/

 

Ta strona używa cookies. Czytaj więcej na temat polityki cookies.