Pudding z tapioki
Dzisiaj podczas spotkania z Panią dietetyk poznaliśmy nowy zdrowy deser jeszcze nam nieznany. Nie wszyscy bowiem wiedzieliśmy co to jest pudding i czym są drobne białe kulki, z których deser miał powstać. Jak przystało na zaprawionych w bojach kucharzy ochoczo przystąpiliśmy do pracy. Najpierw umyliśmy ręce, założyliśmy fartuszki, a potem wykonywaliśmy polecenia pani Marysi.
Zachęcamy Was drodzy rodzice do obejrzenia poniższych zdjęć i prześledzenia toku zajęć. Przedtem jednak zdradzimy Wam, że deser z tapioki najbardziej smakował tym z nas, którzy w naszej grupie uchodzą za niejadków:)