Taniec na krze i wirujące śnieżynki
Jedzie Pani Zima na koniku białym,
spotkały ją dzieci
pięknie powitały:
Droga Pani Zimo,
sypnij dużi śnigu,
żeby było biało
w oka mgnieniu…
Gazeta posłużyła nam za kre, która ciągle się zmniejszała – topiła, a my staraliśmy się dzielnie na niej tańczyć. Później sami wycinaliśmy własne śnieżynki z białych kartek i bawiliśmy się nimi przy użyciu chusty animacyjnej.