Poznajemy zawody – FRYZJER

Poszedł piesek do fryzjera

Piesek do fryzjera poszedł:

– Proszę, tutaj są dwa grosze.
Włosy krótko ściąć mi proszę,
bo tych kudłów wprost nie znoszę!

Dziwi się fryzjerka młoda:
– Takich pięknych włosów szkoda.
Przecież taka psa uroda.
Lecz, pan płaci, a więc – zgoda!

Zerka piesek do lusterka,
chudy biedny, bez futerka,
a za oknem zamieć wielka,
więc potrzebna psu kołderka.

Spotkał pieska kocur stary
I nadziwić się nie może:
– Pan się obciął? Nie do wiary!
W środku zimy? O tej porze?

Przecież wiedzą wszystkie dzieci:
zimą załóż futro, spodnie,
a gdy latem słonko świeci,
wtedy się obcinaj modnie.

Ta strona używa cookies. Czytaj więcej na temat polityki cookies.