21 października

Kochane Dzieci!

Kolejna porcja zadań dla Was.

 

ZADANIE 1

Posłuchajcie opowiadania Małgorzaty Strękowskiej Zaremby pt. „Beztroska wiewióreczka”

Wiatr świstał za oknami, aż szyby dzwoniły. Mimo późnej pory Ada i Olek nie mogli zasnąć. – Babciu, opowiedz nam jesienną bajkę – poprosiła Ada i przytuliła się do ulubionej pluszowej wiewiórki.
– Hm, niech pomyślę… Opowiem o beztroskiej wiewióreczce. Posłuchajcie.
Na skraju lasu mieszkała wiewióreczka Kitka. Miała rude futerko i piękny, puszysty ogonek. Wiewióreczka przyjaźniła się z jeżykiem, chomikiem i borsukiem. Bawiła się z nimi przez całe dnie. Każdego ranka wypatrywała przyjaciół. Odwiedzali ją zaraz po śniadaniu. Jednak pewnego dnia znacznie się spóźnili.
– Czekam na was od stu i dwustu godzin! – powiedziała naburmuszona Kitka. Wiewióreczka nie znała się na zegarach, zresztą w lesie nie było ani jednego.
– Nie gniewaj się. Idzie jesień, mamy dużo zajęć- powiedział jeżyk.
– Jakich? – Wiewióreczka nie mogła uwierzyć, że jest coś ważniejszego od zabawy. – Pora gromadzić zapasy na zimę. Robi się coraz chłodniej, a moja, spiżarnia jest pusta- wyjaśnił chomik.
– I mój brzuszek też. Powinienem przytyć, zanim przyjdzie zima- powiedział borsuk. – A ja muszę znaleźć miejsce do przezimowania- usprawiedliwiał się jeżyk.- Widziałem, że leszczyna rozdaje orzechy na polanie. Twoje sąsiadki wiewiórki uwijały się tam od rana. Pora robić zapasy, Kitko.
– Nie mam czasu na bieganie aż na polanę. Ścigamy się? – zaproponowała wiewióreczka. – Kto pierwszy przy tamtej sośnie. Jeden, dwa, trzy, start!
Zabawa trwała aż do zmroku. Kilka dni później obudził Kitkę chłodny wiatr. Znowu długo czekała na przyjaciół. Słońce wędrowało na zachód, gdy przyszli chomik z borsukiem. – Gdzie jeżyk ? – spytała Kitka
– Poszedł spać – wyjaśnił chomik. – Zrobiłaś już zapasy? Zima jest coraz bliżej. – jeszcze zdążę. Chodźcie, pobawimy się w chowanego.
Na nic zdały się napomnienia przyjaciół oraz sąsiadek wiewiórek. Kitka bawiła się beztrosko z każdym, kto miał chwilę czasu. Trochę zmartwiło ją, że pewnego dnia borsuk zaszył się w norze,a potem zrobił to również chomik. I zaraz spadł śnieg. Rano głodna Kitka pobiegła z koszyczkiem na polanę po orzeszki.
Ale co to? Całą polanę pokrywała gruba warstwa śniegu. Ot, bieda.
– Leszczyno, daj mi orzeszków-poprosiła.
– Rozdałam wszystkie. Dlaczego nie masz swoich zapasów ? Co robiłaś jesienią? – spytała leszczyna.
Kitka spuściła łepek.- Bawiłam się – bąknęła zawstydzona.
Wróciła z pustym koszykiem do domu. Słyszała śmiech sąsiadek wiewiórek, które bawiły się w śnieżki. Wołały Kitkę, ona jednak nie miała ani sił, ani ochoty do zabawy.
Pod wieczór ktoś zapukała do jej domku. To sąsiadki przyszły odwiedzić wiewióreczkę. Każda miała ze sobą po orzeszku.
– Nie zostawimy cię bez pomocy- powiedziały. Jeżyk, chomik i borsuk prosili nas, żebyśmy zaopiekowały się tobą, gdy oni będą spać snem zimowym.
Wiewióreczka szczerze dziękowała sąsiadkom. Jeżykowi, chomikowi i borsukowi też podziękuje, ale dopiero wiosną. I nigdy już nie zlekceważy ich rad.
Ada i olek zasnęli w czasie opowieści o beztroskiej wiewióreczce.
Oj, żeby tylko nie spali do wiosny.
Rozmowa na temat opowiadania.
– Jak nazywała się wiewiórka?
– Z kim się bawiła ?
– Co zrobili borsuk i jeż nim nadeszła zima.?
– Co robią inne zwierzęta przed nadejściem zimy.?
– Czy Kitka gromadziła zapasy, tak jak inne koleżanki?
– Co się stało, gdy spadł śnieg?
– Kto pomógł Kitce?

źródła: https://www.ekologia.pl/srodowisko/przyroda/wiewiorka-pospolita-opis-wystepowanie-i zdjecia-zwierze-wiewiorka-pospolita-ciekawostki,19952.html
https://www.homebook.pl/artykuly/4980/domek-dla-jeza-jak-dbac-o-jeze-w-ogrodzie http://lesnikmlynary.pl/zwierzyna,ac172/borsuk,87
https://wyborcza.pl/7,128956,23403531,skad-sie-wziely-wszystkie-chomiki.html? disableRedirects=true

 

 

ZADANIE 2

Nauczcie się pierwszej zwrotki piosenki pt. „Wiewióreczka”
Kolejnych zwrotek nauczymy się w przedszkolu.

1. Sąsiadeczko, wiewióreczko,
co masz oczka czarne.
Nie bójże się, pokaż w lesie,
gdzie masz swą spiżarnię.

Wszędzie mam, tu i tam,
czego chcecie, to wam dam.
Fik – myk! Hyc – hyc!
Czego chcecie, to wam da.

2. Sąsiadeczko wiewióreczko,
co masz rude łapki,
jeśli łaska, sypnij z góry
orzeszków do czapki.

Dałabym nawet sześć,
lecz co w zimie będę jeść?
Fik – myk! Hyc – hyc!
Był orzeszek, nie ma nic!

3. Sąsiadeczko, wiewióreczko,
co masz rudy pyszczek,
tu na ziemię rzuć uprzejmie
kila ładnych szyszek.

Szyszki masz tu i tam,
wejdź na sosnę, urwij sam,
Fik – myk! Hyc – hyc!
Były szyszki, nie ma nic!

Nagranie piosenki zostało wysłane drogą mailową.

 

ZADANIE 3

Pokolorujcie wiewiórkę zgodnie z podanym kodem. Karta pracy została przesłana drogą mailową.

 

ZADANIE 4

Spotkanie z bajką

Ta strona używa cookies. Czytaj więcej na temat polityki cookies.